Zwykle nie zdajemy sobie sprawy, jak potężne blokady na umysł dziecka nakłada przekonanie, że coś jest trudne. Dziecko, które uda się przekonać, że nie umie, nie rozumie matematyki, będzie udowadniało, że to prawda – na każdym kroku, czy to będzie zadanie w klasie, praca domowa czy sprawdzian. Dokładnie odwrotnie działa przekonanie, że matematyka jest prosta i przyjazna.
My często powtarzamy, że matematyka to najprzyjaźniejszy z przedmiotów w szkole: „Jesteś tylko TY i zadanie. Niczym zagadka detektywistyczna.” Nauczyciel, jeśli ma oceniać, pełni rolę przede wszystkim obserwatora, nie jest kluczowym elementem rozwiązania. Inaczej niż na polskim (bo jednemu nauczycielowi wypracowanie się spodoba, innemu nie), historii, geografii, a nawet plastyce!
W LionHeart nowe tematy witamy najczęściej z uśmiechem i mówimy: super, że zaczęliście nowy temat, on jest bardzo prosty. Uczniowie są często zaskoczeni, ale w pewnym momencie się przyzwyczajają i często słyszymy „Lubimy tu przychodzić, bo pan uważa, że tematy są proste, a w szkole zawsze słyszymy, że są trudne i że na pewno nic z nich nie zrozumiemy”.
Matematyka umiejętnie budowana na solidnej podstawie poprzednio zdobytych umiejętności zawsze jest prosta. To już sztuka nauczyciela, czy potrafi prosto ją wytłumaczyć i unaocznić – ale wiara w to, że uczniowie pojmą, przyswoją i zapamiętają, jest absolutną podstawą, bez której to po prostu nie może się udać.
Jak zresztą można się cieszyć czymś, co jest trudne?
Odrobina skupienia i wszystko się uda. Jeśli nie wierzysz, obejrzyj film Karate Kid z Jackie Chanem i Jadenem Smithem. Wszystko się uda: wystarczy się skoncentrować!