Dziś byliśmy w Muzeum Azji i Pacyfiku na warsztatach z gier ulicznych Dalekiego Wschodu. Pan Tomasz pokazał nam, jak można bawić się bez komórek, konsol i komputerów. Zaangażował nas całkowicie! Uczył nas też, że wspieramy się nawzajem i bijemy brawo każdemu, kto spróbuje, nawet jeśli mu nie wyjdzie, i nie wyśmiewamy się z porażek innych, bo celem jest wspólne granie, a nie wygrywanie.
Gdy wróciliśmy, czekały nas warsztaty z Olą, specjalistką od wszystkiego co maziowate i glutowate, która tym razem pokazała nam ciecz wymykającą się prawom fizyki. Ta tak zwana ciecz nienewtonowska budzi skrajne odczucia, kocha się ją lub nienawidzi, ale frajdę z jej poznania mają wszyscy 🙂